Kraków
+48 503 164 521, 12 444 77 29
biuro@imageline.pl

„Mężczyzna, zdrowie i podróże z Jakubem Poradą”

9.03.2015 admin Wywiady

Rozmawiała: Agata Niemiec

Drugie spotkanie z mężczyzną z cyklu „Porozmawiajmy o Zdrowiu” upłynęło w atmosferze radości i ekscytacji. Nasz Gość, Jakub Porada, z niezwykłą żywiołowością opowiadał o swoich podróżach, życiu w drodze i zdrowiu zabieganego człowieka. Niemal dwugodzinnej opowieści nie sposób przytoczyć w całości, dlatego przedstawiamy Wam krótkie przypomnienie ciekawych fragmentów z wypowiedzi naszego Gościa.

Określenie „podróżować za małe pieniądze” dla każdego oznacza coś innego, to prawda. Ale ja nie mówię o podróżach za tysiąc złotych. Podróże zagraniczne mogą kosztować tyle samo co wyjazd do Poznania, Gdańska czy Krakowa. Można zjeść na mieście albo napić się Kawy w dowolnym miejscu w Europie i wcale nie trzeba na to wydawać setek złotych.

― Moja pasja podróżowania rozwijała się od zawsze. Kiedyś to były „nastoletnie ucieczki” z plecakiem, głównie pociągami PKP. Teraz podróżuję, żeby oderwać się od rzeczywistości, w której mieszkam i żyję na stałe. I też mam plecak. Jak widać nie duży, ale bardzo pojemny.

Czy to rzeczywiście takie proste? Jakub z radością dzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat wynajdywania ciekawych ofert:

― Jeśli dobrze przyjrzę się promocjom, to w wolny dzień mogę wyskoczyć do nieznanego mi dotąd miejsca za kilka złotych. Trzeba tylko dobrze szukać. Są liczne portale, które na bieżąco informują o promocjach. Sam jestem zapisany do kilku newsletterów na takich stronach. Mając dostęp do swojego maila w telefonie mam wszystkie oferty pod ręką. Nieraz przerywam pracę czy rozmowę i rezerwuję bilety na samolot lub Polskiego Busa. Za kilka złotych.  Fajnie jest przekonywać ludzi, również podczas tego spotkania, że z pozoru najdroższy środek transportu, czyli samolot, staje się tym najtańszym. Jesteście zdziwieni? Ale tak jest naprawdę!

― Nie jest oczywiście tak, że znajdziemy bilet w okazyjnej cenie i jego data będzie dokładnie pokrywać się z naszym ustalonym urlopem czy wolnym weekendem. Tak rzeczywiście rzadko się zdarza, terminy bywają różne. Różnie też bywa z tym kiedy bilety są sprzedawane w promocyjnej cenie. Czasem jest to kilka dni przed wyjazdem, a czasem miesiąc i więcej.

SONY DSC

A jak nie przepłacać w podróży?

― Żeby oszczędzić warto latać z bagażem podręcznym. Wiadomo, że dodatkowy bagaż to oczywiście spore dodatkowe koszty. Dobrze spakowany bagaż podręczny pozwoli nam wybrać się w podróż nawet na dwa tygodnie. Bagaż podręczny to naprawdę całkiem sporych rozmiarów plecak. A te potrafią być z kolei bardzo ładne. Nie ma większego sensu zabierać dużej, sztywnej walizki na kółkach, z którą potem ciężko poruszać się po mieście. Plecak jest elastyczny i łatwiej zmieści się nam do wymiarowej „kratki” bagażu podręcznego podczas ewentualnej kontroli. Sam mam chyba pięć albo sześć plecaków. Każdy jest wygodny,  wszędzie się zmieści, a jego optymalna wielkość to 35 l zabierzemy do niego wszystko co trzeba. I jeszcze jedna zaleta plecak uwalnia ręce, łatwiej się z nim przemieszczać.

― Istotną kwestią jest również uważne kupowanie biletów przez Internet. Jeżeli kupujemy bilety na stronie producenta to ważne, by cena początkowa biletu np. 39 zł była również ceną końcową naszej rezerwacji. Warto unikać dodatkowych opłat jak np. nieobowiązkowe ubezpieczenie czy, chociażby, przypomnienie telefoniczne/mailowe o zbliżającym się locie ― coś takiego kosztuje czasem i 10zł. A zatem ma istotny wpływ na cenę naszej podróży. Wiele komunikatów jest konstruowanych w taki sposób, że podprogowo decydujemy się na dodatkowe wydanie pieniędzy, które nie jest niezbędne.

Co zalatany Jakub Porada mówi o swoim stylu życia? Wszak podróżowanie wymaga od niego siły i zdrowia. Nasz Gość chętnie dzielił się z nami swoimi nawykami i przemyśleniami. Oto najciekawsze z nich:

SONY DSC

― Zależy mi na tym, żeby zachować dobre zdrowie, ale równocześnie robię wszystko, żeby nie dać się zwariować. Niestety praca zarówno w Dzień Dobry TVN, jak i w TTV bardzo mnie angażuje, jeszcze do tego ciągłe wyjazdy i chęć uczenia się np. nowego języka, a do tego regularne uprawianie sportu. Czasu zatem nie ma zbyt wiele. Wymyśliłem sobie, że najlepiej jest robić dwie albo trzy rzeczy na raz. Prasuję i jednocześnie słucham radia, jadę samochodem i słucham powieści, na której przeczytanie nie miałem czasu. I podobnie jest ze sportem. Kiedy idę biegać, nagrywam sobie na telefon komórkowy np. lekcje ze słówkami w języku obcym i uczę się ich biegając. Zwykle biegam wokół swojego osiedla i staram się to robić codziennie. Nie mam kompletnie czasu na to, żeby chodzić w ciągu dnia na siłownię. Ale na szczęście wymyślili siłownie całonocne, w Warszawie już takie funkcjonują, w Krakowie pewnie też. Muszę się tam przejść.

― Staram się uprawiać sport codziennie, ale po trochu. Dlatego biegam wokół osiedla, robię codziennie jakąś ilość pompek, dziesięć, piętnaście, dwadzieścia. Nie chodzi tu o to, żeby się codziennie zamęczać, ale żeby to weszło w krew. Jeżeli człowiek robi coś codziennie, to nabiera tego zdrowego nawyku.  I tak jak przy podróżowaniu odczuwamy chęć polecenia gdzieś, tak codziennie mamy potrzebę wykonania tych kilku ćwiczeń. Jeśli można mówić o zdrowych uzależnieniach, to te na pewno się do nich zaliczają.

― Z każdym rokiem mojego życia co raz więcej skupiam się też na kwestii swojego zdrowia w ogóle. I nie chodzi o jakąś granicę wieku, o to że trzydziestolatkowie latkowie badań robić jeszcze nie muszą, a czterdziestolatkowie już tak. Jest tak pewnie dlatego, że z czasem zaczynają nam doskwierać różne dolegliwości. Dopiero niedawno pierwszy raz dopadła mnie naprawdę paskudna choroba. Nigdy wcześniej nie chorowałem, a teraz musiałem wziąć antybiotyki, miałem gorączkę i strasznie się męczyłem.

SONY DSC

― Ciekawią mnie również alternatywne metody poprawiania zdrowia. Gdzieś wyczytałem, że zdrowo jest jeść skorupki z jajek. I muszę Wam powiedzieć, że to działa. Pierwszy raz od wielu lat zniknęły mi białe plamki z paznokci. Podobno skorupki mają dużo wapnia. Oczywiście chodzi mi o jajka od wiejskiej kury. Dodatkowo sparzone, żeby zabić wszystkie bakterie itp. Codziennie rano zjadam łyżeczkę takich skorupek ugniecionych w moździerzu na proszek. To nie ma smaku ani zapachu. Ale chyba działa.

― Każdemu z nas potrzebny jest zdrowy nawyk. I nie chodzi o postanowienia typu: od początku roku zrobię coś ze swoim zdrowiem. Trzeba przełamywać swoje słabości i nie rezygnować z postawionego celu. Często po 23 tygodniach mówimy sobie „dziś nie, jutro na pewno”, a wszyscy wiemy, że to jutro już nie następuje.

Te i inne wskazówki przeplatane licznymi anegdotami i opowieściami z podróży przeszły już do historii spotkań „Porozmawiajmy o Zdrowiu”. Zachęcamy do śledzenia informacji o kolejnych spotkaniach oraz poszukiwania nowości wydawniczych Jakuba. Następna jego książka ukaże się już w kwietniu. Tym razem Jakub rusza w Polskę!

Redakcja: Anna Cieślik

Skorzystaj z poniższego formularza, aby skontaktować się z Nami






    Imię i nazwisko (wymagane)

    Adres email (wymagane)

    Temat

    Treść wiadomości