Pani Doktor, serdecznie gratulujemy uzyskania tytułu najlepszego lekarza specjalisty roku! To dla Pani zapewne ogromne wyróżnienie. Jak przyjęła Pani wiadomość o tym, że została uhonorowana tą nagrodą?
Bardzo dziękuję. Oczywiście jest to dla mnie szczególna nagroda, której otrzymanie dla każdego lekarza jest wielkim wyróżnieniem, ponieważ jest to nagroda od pacjentów. Kraków i cała Małopolska słynie przecież z wielu wybitnych i szanowanych przedstawicieli środowiska medycznego, więc już samo znalezienie się w nominowanej dziesiątce było dla mnie ogromnym zaszczytem.
Gdy zostałam zaproszona na Galę Lekarza Roku zaczęłam wierzyć, że być może otrzymam to wyróżnienie. Tym bardziej, że wielu odwiedzających mnie pacjentów informowało o oddaniu na mnie głosu w plebiscycie.
Wiadomość o otrzymaniu tytułu lekarza roku przyjęłam nie tylko z radością, ale również z poczuciem dużej odpowiedzialności. Wysoka ocena i zadowolenie pacjentów stanowi przecież dla każdego lekarza najważniejszy cel w pracy. Z drugiej strony takie wyróżnienie obrazuje, jak wielu pacjentów darzy go zaufaniem i jak ważne jest dbanie o to podczas każdej wizyty.
Korzystając z okazji, pragnę moim pacjentom ogromnie podziękować za zaufanie, którym mnie codziennie obdarzają i podkreślić, że stanowi to dla mnie bardzo ważny impuls do dalszego rozwoju i pracy.
Czy uważa Pani, że tego typu plebiscyty są potrzebne?
Tak, są potrzebne. Rożnego rodzaju plebiscyty, konkursy dają możliwość oceny naszej pracy pacjentom. Co ważne, dają możliwość wyrażenia pozytywnej oceny i zachęcają nas – lekarzy do lepszej, bardziej wytężonej pracy.
Jaką rolę w Pani pracy odgrywa kwestia zaufania między pacjentem a lekarzem? Czy niektórzy pacjenci traktują czasem Panią jak powiernika?
Zaufanie to podstawa działania. Pacjent przychodząc do mnie, jako lekarza medycyny estetycznej, najczęściej oddaje w moje ręce swoją twarz. Twarz odpowiada za wrażenie jakie wywieramy na innych ludziach, za to jak się czujemy i czy się sobie podobamy. Pacjent ufa mi, że dzięki zabiegowi będzie podobał się bardziej sobie, innym i po prostu będzie się lepiej czuł. Stąd ta kwestia zaufania jest podstawą, wartością bez której nie można prawidłowo funkcjonować w relacji lekarz-pacjent. Ważne jest również indywidualne podejście terapeutyczne i wspólne z pacjentem określanie jego potrzeb i oczekiwań. Poza tym pacjent musi mieć poczucie bezpieczeństwa terapii i wysokiej jakości obsługi medycznej – zapewnienie tych elementów leży u podstaw działań Instytutu Medycyny Estetycznej MEDESTETIS.
Dbając o to mogę pochwalić się, że jako jeden z nielicznych instytutów finalizujemy wdrożenie w MEDESTETIS Systemu Zarządzania Jakością ISO 9001.
Zwyciężyła Pani w kategorii lekarz specjalista. Proszę nam krótko opowiedzieć o swoich głównych zainteresowaniach zawodowych? Kiedy podjęła Pani decyzję, aby rozwijać się w kierunku medycyny estetycznej?
Jestem specjalistą chorób wewnętrznych, stąd moje zainteresowania są bardzo szerokie. Jeszcze w czasie studiów medycznych zainteresowałam się kosmetologią i ukończyłam szkołę w tej dziedzinie. Mój intensywny rozwój w obszarze medycyny estetycznej zawdzięczam praktykom u dr Elisabeth Dancey w Londynie, a później równolegle z pracą w jej polskiej klinice kilkudziesięciu szkoleniom specjalistycznym. Odkąd stworzyłam MEDESTETIS medycyna estetyczna jest moją największą pasją zawodową. Cały czas doskonalę swoją wiedzę i techniki zabiegowe poprzez uczestnictwo w licznych szkoleniach, konferencjach i kongresach zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Równocześnie zajmuje się alergologią i z tego tematu w roku 2013 obroniłam pracę doktorską. W obszarze alergologii moje zainteresowania dotyczą szczególnie astmy oskrzelowej, a zwłaszcza jej fenotypu – astmy z nadwrażliwością na aspirynę.
Co było do tej pory dla Pani największym życiowym wyzwaniem?
Życie jest wyzwaniem. Każdy kolejny dzień przynosi nowe wyzwania, nowe możliwości, wymaga podejmowania następnych decyzji, które mają wpływ na dalsze koleje życia. Najważniejsze jest dla mnie aby nie podejmować się kolejnych wyzwań ze szkodą dla innych ludzi i dla mojej rodziny. Wspólnie z mężem coraz bardziej dostrzegamy, że to nasz dziewięcioletni syn jest dla nas największym wyzwaniem i radością. Chcielibyśmy, aby wyrósł na szczęśliwego i dobrego człowieka.
Jakie są Pani najbliższe plany zawodowe?
Rok 2014 będzie ważnym rokiem w rozwoju Instytutu MEDESTETIS. Wspólnie z zespołem doświadczonych specjalistów wprowadzamy kolejne innowacyjne urządzenia, aby zapewnić pacjentom kompleksową i na najwyższym poziomie obsługę w obszarze medycyny estetycznej. Oprócz tego, być może jeszcze w tym roku działalność Instytutu MEDESTETIS poszerzy się o drugi zespół gabinetów – tym razem zlokalizowanych w Warszawie. Warto podkreślić, że już dzisiaj krakowski oddział Instytutu przyjmuje wielu pacjentów z obszaru Warszawy i okolic – zapewne wygodniej im będzie realizować wizyty w swoim regionie. Poza tym kończę powoli kolejną specjalizację, tym razem z alergologii, więc ten rok wymaga ode mnie skupienia się również na poszerzaniu wiedzy z tej dziedziny medycyny.
Dziękuję za rozmowę.