Kraków
+48 503 164 521, 12 444 77 29
biuro@imageline.pl

Plus 40, czyli skóra czterdziestolatki

Rozmowa z dr Joanną Kuschill-Dziurdą, Instytut Medycyny Estetycznej MEDestetis

A: Pani doktor, czy kobieta czterdziestoletnia powinna udać się z wizytą do gabinetu medycyny estetycznej?

Statystyczna kobieta czterdziestoletnia powinna już od kilku lat regularnie odwiedzać swojego lekarza, korzystać z porad dotyczących zdrowego stylu życia i poddawać się zabiegom medycyny estetycznej. Uzasadnienie jest bardzo proste – proces starzenia się jest procesem fizjologicznym, zależnym od czynników genetycznych, środowiskowych oraz czynników związanych ze stanem zdrowia naszego organizmu, tj. zaburzenia hormonalne, niedobory żywieniowe, witaminowe. Każda z nas starzeje się ale poprzez modyfikację pewnych czynników możemy proces starzenia się naszego ciała, a zwłaszcza skóry, spowolnić.

A: A czy można jakoś ocenić wiek skóry? Czy istnieje jakaś skala porównawcza, która pozwala na określenie jej wieku?

Tak, skalą zaawansowania starzenia się jest skala Glogau. Obejmuje ona stopnie od I do IV. Skóra kobiety w wieku 35-50 lat jest najczęściej na poziomie II stopnia skali. Oczywiście jest to zależne od cech genetycznych, wewnętrznych warunków oraz bardzo ważnych wpływów środowiskowych tj. promieniowanie ultrafioletowe. Skóra klasyfikowana jako II stopień w skali Glogau charakteryzuje się: obecnością zmarszczek mimicznych, które nasilają się przy ruchach twarzy oraz obecnością pojedynczych zmarszczek statycznych, które są już obecne niezależnie od ruchów twarzy. Skóra w tym okresie stopniowo traci elastyczność, pojawia się często suchość. Widoczne stają się przebarwienia oraz wyczuwalna szorstkość skóry. Oczywiście każda kobieta starzeje się inaczej i nie ma jednej reguły dla wszystkich.

A: Pani doktor, czy możemy jakoś spowolnić proces starzenia się skóry, tak na co dzień?

Przede wszystkim powinnyśmy zrezygnować z opalania. Szkodliwe dla naszej skóry jest promieniowanie UV, zarówno to emitowane przez słońce, jak i przez lampy w solariach. Promieniowanie UV odpowiada za proces fotostarzenia. Mówiąc o opalaniu, nie mam na myśli tutaj tylko plażowania się ale również opalania w trakcie codziennego przebywania na świeżym powietrzu. Należy stosować kremy z filtrami UV przed wyjściem z domu. Dowodem na to, jak bardzo czynniki środowiska zewnętrznego uszkadzają naszą skórę, niech będzie zwykły test, który może wykonać każda z nas – proszę porównać jakość i wygląd skóry twarzy, grzbietów rąk ze skórą zasłoniętą np. skórą pośladków. Czy skóra, która jest zawsze zakryta nie jest piękniejsza, jaśniejsza i przyjemniejsza w dotyku?

A: Niestety wiele z nas ma za sobą „błędy młodości” i „smażenia się” na słońcu, najczęściej bez żadnych filtrów. Czy można pozbyć się skutków opalania?

Jak najbardziej. Nierówny koloryt skóry, piegi, przebarwienia, teleangiektazje, suchość skóry – to najczęstsze efekty działania czynników zewnętrznych. Usunięcie przebarwień skóry i wyrównanie jej kolorytu jest możliwe poprzez zastosowanie peelingów medycznych. Czasami wystarcza jeden silny peeling, innym razem potrzebna jest seria kilku zabiegów. Teleangiektazje można usunąć przy użyciu m.in. lasera, fal radiowych. Odpowiednia pielęgnacja, nawilżanie skóry zmniejsza jej suchość ale poza tym bardzo pomagają w utrzymaniu nawilżenia skóry zabiegi mezoterapii oraz głębokiego nawilżania skóry. Mezoterapia polega na podawaniu substancji wprost do skóry najczęściej przy użyciu krótkich igieł. Substancje, które są podawane to najczęściej kwas hialuronowy, czasami witaminy, w tym witamina C, minerały, aminokwasy, antyoksydanty. W ostatnim okresie jednym z najbardziej popularnych zabiegów w MEDestetis są zabiegi głębokiego nawilżania skóry. Zabiegi takie są wykonywane mikrokaniulami czyli tępo zakończonymi igłami. Dzięki temu można wykonać zabieg podania kwasu hialuronowego, głęboko do skóry bez siniaków, krwiaków w przeciągu kilkunastu minut.

A: Oprócz peelingów, mezoterapii można jeszcze w jakiś inny sposób likwidować zmarszczki, które pojawiają się zazwyczaj już po 30 roku życia?

Kolejną przyczyną starszego wyglądu naszej twarzy jest proces miostarzenia, czyli starzenia związanego z pracą mięśni mimicznych. Mięśnie mimiczne odpowiadają za mimikę naszej twarzy ale ich nadmierna aktywność, codzienne wielokrotne ich skurcze powodują, że skóra, która je pokrywa staje się pokryta zmarszczkami. Mam tutaj na myśli zwłaszcza tzw. lwią zmarszczkę, czyli pionowe zmarszczki pomiędzy brwiami. Nadmierna aktywność mięśnia marszczącego brwi powoduje coraz mocniejsze utrwalanie się tej zmarszczki. Ostrzyknięcie tego mięśnia toksyną botulinową powoduje nie tylko wygładzenie lwiej zmarszczki ale zapobiega także pogłębianiu się jej. Podobnie jest z innymi zmarszczkami mimicznymi na twarzy tj. kurze łapki, zmarszczki poprzeczne czoła, „zmarszczki palacza” czyli zmarszczki pionowe wokół ust, „linie królicze” czyli widoczne zmarszczki na nosie.

A: Pani doktor, poza botoksem popularnymi zabiegami są zabiegi wypełniania zmarszczek, czym najczęściej się je wypełnia?

Najpopularniejszym wypełniaczem jest kwas hialuronowy. Jest to glukozaminoglikan, który naturalnie występuje w naszej skórze. Jego podstawowym zadaniem jest wiązanie wody. Niestety z wiekiem go ubywa, co staje się przyczyną gorszego napięcia i nawilżenia skóry. Nadmierna mimika twarzy oraz ubytek podskórnej tkanki tłuszczowej na twarzy powoduje, że twarz wygląda starzej, policzki zapadają się, staja się widoczne bruzdy i głębokie zmarszczki. Wszystkie zmarszczki można wypełnić kwasem hialuronowym. Ubytki objętości również wypełnia się kwasem hialuronowym. Istnieją również wypełniacze, które nie tylko wypełniają skórę ale ją również pobudzają.

A: No właśnie, mam wrażenie, że naszej skórze jest potrzebny taki zastrzyk, który ją pobudzi do odbudowy. Co to są za wypełniacze?

Do wypełniaczy stymulujących skórę należy hydroksyapatyt wapnia oraz kwas polimlekowy. Zależnie od potrzeby skóry pacjenta dobiera się odpowiedni wypełniacz. Skórę można również pobudzać własnym osoczem bogatopłytkowym uzyskanym poprzez pobranie, a następnie odwirowanie własnej krwi pacjenta.

Rozmawiała: Agata Niemiec (ILC)

 

Skorzystaj z poniższego formularza, aby skontaktować się z Nami






    Imię i nazwisko (wymagane)

    Adres email (wymagane)

    Temat

    Treść wiadomości